W Polsce jest obecnie 17 lotnisk. Nasze porty lotnicze od kilku lat stale się modernizują. Marszałkowie województw zdają sobie bowiem sprawę z podwyższenia rangi danego regionu, który posiada czynne lotnisko. Korzyści z tego płynące są ogromne, na czele których stoją: możliwość ściągnięcia inwestycji oraz rozwój regionalnego biznesu, a także wzrost liczby turystów, a tym samym dochodów z turystyki. A jak wiadomo – wpływy z turystyki to wymierny biznes dla hoteli, producentów alkoholi, żywności, właścicieli barów i restauracji. Ponadto lotnisko to też furtka do międzynarodowych połączeń, które wesprą biznes. Porty lotnicze pozwalają na ściągnięciu kapitału, pomagają w lokalizacji inwestycji i są szansą na rozwój. Przyjrzyjmy się zatem naszym rodzimym lotniskom.
Rok 2015 był udany dla polskich portów lotniczych, gdyż wszystkie odprawiły w sumie przeszło 30,5 miliona osób, czyli niemal o 3,5 mln więcej pasażerów niż w 2014 r.
Lotnisko w Modlinie wykazało największy, kilkudziesięcioprocentowy wzrost. Powody do zadowolenia miały również małe porty w Zielonej Górze, Lublinie oraz Szczecinie, a także lotnisko w Krakowie, Wrocławiu i Katowicach-Pyrzowicach.
Najmniej pasażerów odprawiono w Rzeszowie, Lublinie i Radomiu (zaledwie 500 osób).
Na przekór marnym wynikom władze Radomia planują dalszą rozbudowę lotniska (wydłużenia pasa startowego, budowę systemu precyzyjnego lądowania ILS). Warto zaznaczyć, że radomski port lotniczy aktywizuje się tylko trzy razy w tygodniu, gdy spółka Czech Airlines realizuje swoje loty do Pragi. Wcześniej można było też polecieć do Rygi.
W 2015 roku Lotnisko Chopina w Warszawie obsłużyło aż 11,2 miliona osób, co też dało mu pierwsze miejsce w liczbie przewiezionych pasażerów w ubiegłym roku. Z tego największego portu lotniczego w Polsce można lecieć do wszystkich większych miast Europy, Japonii, Kanady, Turcji, Egiptu, Meksyku, USA, Maroka, Azerbejdżanu, Gruzji, Syrii czy wybranych miast w Polsce. Ostatnio uruchomionymi kierunkami są: Dortmund, Lizbona, Turyn, Werona, Larnaka, Alicante, Malta i Katania.
Podobne kierunki obsługują lotniska w Katowicach, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, Gdańsku.
Lotnisko w Modlinie obsługuje wyłącznie linię lotniczą Ryanair, dzięki której dolecimy do większych i mniejszych miast Europy.
Z niedawno powstałego portu lotniczego Olsztyn-Mazury dolecimy do Berlina lub Krakowa.
Port Lotniczy im. Ignacego Jana Paderewskiego w Bydgoszczy jest jedynym obecnie funkcjonującym lotniskiem w województwie kujawsko-pomorskim. Kierunki, które obsługuje to: Londyn, Dublin, Birmingham, Frankfurt, Glasgow, Dusseldorf.
Z Rzeszowa dolecimy do Niemiec, Wielkiej Brytanii, Grecji, Norwegii i Irlandii, zaś ze Szczecina – do Norwegii, Wielkiej Brytanii i Irlandii.
Łódź proponuje wyloty do Monachium, Amsterdamu, Pragi, Edynburga, Dublina, Oslo, Londynu oraz East Midlands.
Loty z Lublina kierują się w stronę Szwecji, Holandii, Irlandii, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Belgii.
Port Lotniczy w Zielonej Górze Babimoście wykonuje rejsy do Warszawy, Drezna oraz Gdańska.
Swoją działalność zawiesiły w zeszłym roku dwa porty lotnicze: w Słupsku i Koszalinie. Niepewną przyszłość ma również lotnisko w Radomiu, które jeszcze do niedawna organizowało loty do Czech.