Biuro podróży jest w pełni odpowiedzialne za zgodność warunków zawartych w swojej ofercie z warunkami panującymi na miejscu pobytu swojego klienta. Jeśli zastane kryteria nie odpowiadają zapewnieniom, wówczas można domagać się rekompensaty.
Wycieczki zagraniczne można zareklamować już w czasie ich trwania. Reklamację można złożyć indywidualnie bądź grupowo na ręce rezydenta lub pilota wycieczki. Wtedy taki przedstawiciel organizatora wycieczki powinien zaoferować zmianę warunków. Jeśli skarga nie zostanie uwzględniona podczas trwającego wypoczynku, to trzeba złożyć ją ponownie. Termin składania reklamacji upływa po trzydziestu dniach od daty zakończenia wycieczki.
Nie istnieje gotowy wzór reklamacji. W skardze tego rodzaju należy opisać rodzaj niedogodności, z jakimi miało się do czynienia podczas urlopu. Można ją napisać odręcznie. Do takiego zgłoszenia trzeba dołączyć oświadczenia innych osób, zdjęcia, filmy wideo, kopię wręczoną rezydentowi lub pilotowi, duplikat rachunków. W podsumowaniu należy określić jakiego odszkodowania się żąda.
Nie ma żadnych reguł, co do wysokości odszkodowań. Aby oszacować wartość szkody, warto skorzystać z tzw. Tabeli Frankfurckiej, które dostępna jest na stronie: www.konsument.gov.pl. Nie jest ona formalnym dokumentem, lecz jej zapisy są coraz częściej stosowane i pomaga ona sprecyzować roszczenie. Pokazuje, jakie niedogodności mogą być podstawą skargi, a także pomaga oszacować proporcje rekompensaty.
Na rozpatrzenie reklamacji biuro podróży ma 30 dni. Jeśli w ciągu tego czasu nie ustosunkuje się ono na piśmie do złożonego wniosku, to reklamację uznaje się za uzasadnioną. W przypadku odrzucenia zgłoszenia, można złożyć zażalenie do wojewody, w celu cofnięcia koncesji danego biura podróży.
Istnieje również możliwość odwołania się do Federacji Konsumentów. Miejscowy Rzecznik Praw Konsumenta jest w stanie pomóc w sformułowaniu pozwu oraz poprowadzić daną sprawę w sądzie. Jeśli organizatorem wycieczki było biuro zarejestrowane poza Polską (w jednym z krajów Unii Europejskiej), to rozwiązanie sporu leży w gestii Europejskiego Centrum Konsumenckiego.
Zgodnie z art.11 Ustawy o Turystyce z 1997 roku każdy polski konsument ma 30 dni na złożenie reklamacji od daty zakończenia nieudanej wycieczki. Wedle niej organizator wycieczki odpowiada za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy.
Reklamacja, reklamacją, a dochodzenie swoich praw to co innego. Przykład – klienci Selectorusa i Orbisu. Biura upadły już prawie rok temu, a ludzie pieniędzy nie odzyskali do tej pory. Ha. I nie wiadomo, kiedy im się to uda.