Turystyka alternatywna jest to rodzaj turystyki, który preferuje, w odróżnieniu od turystyki masowej, ścisły związek turystów ze społecznościami miejscowymi. Ma ona promować zachowanie środowiska przyrodniczego w niezmienionym stanie oraz zapoznawać odbiorcę z kulturą i środowiskiem odwiedzanego regionu.
Jest to forma bardzo kreatywna, a związana z nimi aktywność powinna być realizowana w sposób respektujący naturę, wartości, historię, integralność i sposób życia mieszkańców regionu. Turystykę alternatywną postrzega się jako szansę dla bardziej zrównoważonego rozwoju, dla małego lokalnego czy rodzinnego biznesu, rozwoju społeczności lokalnych.
Charakterystycznymi cechami turystyki alternatywnej są płaszczyzna wartości, procesów i form. Płaszczyzna wartości oznacza, że podróż powinna mieć motywacje o podłożu emocjonalnym. Podróż powinna być spontaniczna, towarzyska, kreatywna, autentyczna, świadoma ekologicznie i społecznie. Płaszczyzna procesów polega na tym, aby efektywność była ściśle uzależniona od jakości współpracy i zakresu synergii pomiędzy działaniami, gdzie podstawowymi czynnikami będę inicjatywność, organizacja i wykonanie prac, a na końcu określenie podziału zysków. Do płaszczyzny form zaliczać się będą natomiast stosunki społeczne, zależności ekologiczne, zjawiska demograficzne i zagospodarowanie przestrzenne.
Przykładem turystyki alternatywnej na świecie mogą być miasta takie jak Praga, Amsterdam czy Paryż, do których standardowo jedzie się podziwiać wielkie dzieła sztuki i architektury, takie jak np. Wieża Eiffla. Jak się okazuje, uprawiając turystykę alternatywną można dotrzeć do o wiele ciekawszych miejsc. W Pradze najciekawsza sztuka wcale nie znajduje się w katedrze. Można tu śmiało polecić prace współczesnego artysty Davida Cernego. Jego twórczość jest opisywana jako „mieszanka szału i braku szacunku”. Jedną z jego najsłynniejszych instalacji jest znajdującą się przed Muzeum Kafki rzeźba, która przedstawia dwóch mężczyzn oddających mocz na mapę Czech. Inne jego rzeźby, przedstawiające gigantyczne bobasy i wielkie pupy, można znaleźć w całym mieście.
W Amsterdamie można zapoznać się z historią Anny Frank, która jest autorką poruszających pamiętników z kryjówki przed nazistami. Zamiast stać w kolejce i czekać na zwiedzenie jej domu, można poznać jej historię podczas spektaklu „Anne” granego w Theater Amsterdam.
W Paryżu także można zobaczyć coś więcej. Niekoniecznie trzeba wspinać się na sam szczyt Wieży Eiffla. Alternatywą dla niej jest Montparnasse. Jest ona trochę niższa, bo ma 210 metrów, jednak zaletą jest brak kolejek i równie malownicza panorama miasta, włącznie z jego najsłynniejszym budynkiem.
W Polsce przykładem turystyki alternatywnej może być Kanał Elbląsko-Ostródzki. Najdłuższy, bo mierzący ponad osiemdziesiąt kilometrów, kanał żeglowny w Polsce został w latach 70. okrzyknięty cudem techniki, a w roku 2011 uznany za pomnik historii. Można tu wybrać się w malowniczy rejs od jeziora Druzno do Jezioraka.
Innym przykładem jest zwiedzanie Janowca. Jest to miasto, którego sława ginie ze względu na bliskie sąsiedztwo Kazimierza Dolnego. Na brzegu Wisły można tu zwiedzić ruiny niesamowitego średniowiecznego zamku. Poza romantycznym spacerem pośród murów klimatycznego zamku, można zwiedzić mieszczący się tu oddział Muzeum Nadwiślańskiego.
Dla lubiących góry polecić można Błędne Skały. Znajdują się na terenie Parku Narodowego Gór Stołowych i oficjalnie powstały w wyniku wietrzenia piaskowca. Lokalne legendy głoszą jednak, że skalny labirynt zawdzięcza swój kształt gniewowi ducha gór Liczyrzepy, za sprawą którego piaskowiec rozpadł się w ten nietypowy sposób.